Archiwa tagu: wakacyjne podróże

Park Solankowy i Ogród Zapachów w Inowrocławiu

W ostatnich dniach słupek rtęci pnie się ku górze i pokazuje iście wakacyjne temperatury. Nasze mieszkanie na czwartym piętrze miejskiego blokowiska paruje gorącem a my szukamy pomysłów na to, by uciec od upału.

Tegoroczne wypady wakacyjne dostosowaliśmy do potrzeb naszego maluszka i dzięki temu sami korzystamy z wielu przyjemności jakich wcześniej nie uwzględnialiśmy w scenariuszu na odpoczynek. Jednym w takich odkryć na naszej spacerowej mapie jest Ogród Zapachów i tężnie solankowe w Inowrocławiu – punkt idealny na to, aby zatrzymać się i złapać oddech w ciepły, letni dzień – choćby w ramach krótkiego postoju w czasie podróży nad morze.

Tężnie solankowe. Inowrocław

Wybraliśmy się na przyjemny spacer po inhalatorium żeby odetchnąć od upału i pooddychać świeżym i zdrowym powietrzem.

INOWROCŁAWSKIE SOLANKI

Park solankowy

Tężnie Inowrocław

Rodzinny relaks i wspólna zabawa na kocu rozłożonym w cienistym zakątku przy tężniach podziałał na nas orzeźwiająco i wprawił wszystkich w dobry humor

spacer w inowrocławiu DSCN0498

Później przespacerowaliśmy się do nowej części Parku Solankowego i Ogrodów Zapachowych.

Inowrocław Ogrody ZapachowówDSCN0518

Ogród ZapachówRóżane klombyPąsowe róże

Zachwycił nas  barwny krajobraz stworzony z wielu gatunków pachnących kwiatów i ziół.

Rośliny o działaniu pobudzającym pamięć, odprężającymi .- są też takie, które mają walory antydepresyjne i uspakajają, a nawet usprawniają myślenie 😉

lawenda

Upajająca woń kwiatów i ziół – niezliczone ilości zieleni a wszystko zadbane, wypielęgnowane:

Lawenda, rozmaryn, geranium, bazylia, pachnąca winorośl, bazylia, szałwia, rumianek, hyzop, mięta i macierzanka.

Róże purpurowe, herbaciane, pąsowe, białe i cytrynowe.

Lilie, floksy, irysy, heliotrop i goździki.

Park Solankowy Inowrocław

Na myśl przychodzą mi łąki i ogrody Prowansji. Przepiękne miejsce po którym można spacerować godzinami!

Nowy Park InowrocławDSCN0585Gustaw śpi słodkoDSCN0586

W Inowrocławiu znaleźliśmy schronienie przed piekącym słońcem i spędziliśmy fantastyczny, rodzinny dzień. Kiedy kończyliśmy nasz spacer Gustaw spał słodko. Po takiej dawce wrażeń, zapachów i świeżego, nasyconego jodem powietrza wróciliśmy do domu w wyśmienitych nastrojach.